17.02.2013

Vasilisa Pavlova

                                  




[ Vasilisa Pavlova @ Select London, Supreme NY, Women Direct Milan, Women Paris ]
                                       


Pierwszy sezon w Mediolanie, luty 2011, pokaz Jil Sander, błyskawiczne zainteresowanie casting directorów. Tak w skrócie wyglądał debiut obecnie 19-letniej Vasilisy Pavlovej. Początki nie były trudne, tym bardziej, że jej portfolio równie szybko powiększyło się o publikacje dla rosyjskiego i włoskiego Vogue'a.



[ Marc Jacobs wiosna/lato 2012 ] 
                                  


W kolejnym sezonie Vasilisa zaczęła pokazowy maraton od Nowego Jorku. Spośród nazwisk projektantów, dla których chodziła, wybija się jedno: Marc Jacobs. Dlatego zdziwiło mnie, że zaledwie parę dni później, na samym początku tygodnia mody w Mediolanie, modelka zalewała się łzami przy biurku swojego bookera, twierdząc, że na pewno nie zostanie zatrudniona do żadnego pokazu. Coś, co było niedorzeczne, martwiło ją do tego stopnia, że następnego dnia sytuacja się powtórzyła. Okazało się, że agencji Women zależało na tym, by Vasilisa dostała się do Prady. Tak się nie stało.



[ Harrods Magazine lipiec 2012, fot. Tom Allen / rosyjski Vogue sierpień 2012, fot. Jason Kibbler ]
                                 


Dopiero powtórka z pierwszego sezonu, pokaz Jil Sander, sprawił, że modelka ponownie zaczęła odwiedzać agencję z uśmiechem. Mimo że nie dostała się do Prady w Mediolanie, trafiła do równie selektywnej ekipy Jil Sander, a na dokładkę czekał na nią najlepszy dotąd sezon w Paryżu - Céline, Dior, John Galliano i... Miu Miu. Vasilisa to ciekawy wyjątek. Wychodzi na to, że szczęście sprzyja jej dokładnie wtedy, gdy ta przestaje w nie wierzyć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz